Zrzucamy kurtki i czapki!

Londyn - Agadir




Wczoraj szczesliwie wyladowalismy w Agadirze (Maroko). Ryanair okazal sie porzadna linia lotnicza (lot z Londynu 150 zl/os :). Slyszelismy duzo zlego o tym przewozniku, ale nic sie nie potwierdzilo.
W Maroku panuje teraz wiosna, jest cieplo, zielono i odurzajaco pachnie kwiatami. Jak milo bylo opuscic zimny, pochmurny i... DROGI Londyn.
Agadir nie przypomina ani troche typowego arabskiego miasta (z waskimi ulicami i minaretami). W latach 60. zostal dokumentnie zniszczony w wyniku trzesienia ziemi i zbudowany na nowo (na europejska modle).
Dzisiejszy dzien spedzilismy na odpoczynku i jedzeniu. Podobnie jak setki innych turystow. Samo miasto nas nie powalilo i jutro wyruszamy do Taroudant u podnoza Atlasu (gdzie miejmy nadzieje biale kobiety nie opalaja sie topless :)

3 komentarze:

  1. a w Warszawie też słońce:P

    OdpowiedzUsuń
  2. KAŚKA! ja chcę takie okulary! są boskie!
    wrzucajcie więcej zdjęć! :D pozdrowienia dla was ode mnie i Zuzi :*
    Olka

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz skad one sa? Z prajmarka za jedyne 4 zl :)Jak jeszcze beda w Edynburgu to Wam kupie po parze :)

    OdpowiedzUsuń